• Patagonia,  Podróże,  Uncategorized

    Puerto Natales – kolorowe domki i spokojna atmosfera

    Zacznę od tego, że do Puerto Natales mogłam dojechać na dwa sposoby. Mogłam kupić bilet na autobus z Punta Arenas lub spróbować złapać stopa. Nie miałam nic zaplanowane, więc rano kiedy moja hostka (Kolumbijka) spytała czy podwieźć mnie na dworzec czy na drogę, gdzie będę mogła łapać stopa, po chwili zastanowienia, odpowiedziałam – czas zaszaleć, jedziemy na stopa 😀 Był to pierwszy raz w życiu, kiedy sama łapałam stopa. Sporo osób się zatrzymywało, ale wszyscy jechali nie tam gdzie ja. Po 1,5 godziny w końcu podjechał samochód, który wydawał mi się podejrzany, bo cofał w moim kierunku jakieś 200 metrów. No, ale w końcu podeszłam do niego i na szczęście…